Witam Was Dziewczyny!
Już zapewne każda z Was odwiedziła swoje Bierdonki i zdążyła
się obłowić ;-)
I ja tam byłam i coś zdobyłam.
Swoją drogą, czy Was też wkurza brak możliwości płacenia tam kartą?
Bo mnie okropnie.
Dlatego jak na razie jestem w posiadaniu tylko tego:
Cieszę się, że będę miała możliwość wypróbowania maseczek
z Biovaxu. Może któraś z tych się sprawdzi i wtedy zakupię pełnowymiarowe opakowanie. Niestety poprzednia maska
z Biovaxu się u mnie nie sprawdziła.
A płyn micelarny z Biedry uwielbiam.
Nie potrzebuję żadnych drogich płynów, bo ten się u mnie sprawdza rewelacyjnie.
Krem pod oczy, bo jego poprzednik z Avonu już skończył swój żywot. Swoją drogą był naprawdę świetny.
Róż z Bell. Ładny, delikatny baby pink, ponieważ taki kolor na swoich policzkach lubię najbardziej.
I to tyle.
Jak mi się uda to jeszcze zaopatrzę się w płatki kolagenowe pod oczy, peeling do twarzy z Lirene i któryś z balsamów z Soraya bo pachniały obłędnie :-)
A Wy co upolowałyście?
Też kupiłam ten płyn micelarny, bardzo go lubię więc nie mogłam go pominąć...poza tym wpadł mi w ręce gruszkowy żel pod prysznic z Lirene o obłędnym zapachu...chciałam jeszcze capnąć serię Arganową do włosów z Eveline, ale na razie mam mnóstwo produktów do włosów, które najpierw muszę zużyć, więc się nie skusiłam...
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny to podstawa ;-) Myślałam o tej serii arganowej, ale jestem więcej niż pewna, że przy moich cienkich włosach by się nie sprawdziła i pewnie obciążała by mi włosy.
UsuńJa mam zamiar kupić jakąś maseczkę biovax, jeśli się wybiorę w ogóle.
OdpowiedzUsuńMi taka saszetka starczy przynajmniej na 3 razy. Myślę, że to już pozwoli mi się przekonać, czy któraś nadaje się do moich włosów. Właśnie siedzą z jedną z nich na głowie :-)
UsuńJa kupiłam tylko dwa żele Lirene, więcej nie potrzebowałam ;)
OdpowiedzUsuńJa w sumie kupiłam to co było mi potrzebne, ale na jeszcze kilka innych rzeczy, (już może nie aż tak bardzo potrzebnych ;-)) też bym się skusiła... :-)
UsuńJa również odwiedziłam Biedronkę i skusiłam się na peelingi Joanny i Lirene :)
OdpowiedzUsuńTez mam jeszcze ochotę na peeling z Lirene. Może jeszcze uda mi się go zdobyć.
UsuńPiękny ten róż :)
OdpowiedzUsuńAle jest bardzo delikatny, chyba aż za bardzo.
UsuńWizyta w mojej Biedronce dopiero przede mną ;) Mam nadzieję, że do poniedziałku coś w niej zostanie... Mnie też irytuje brak możliwości zapłaty kartą, ale podobno jest możliwość zapłaty komórką, jeśli ma się tą funkcję ;) jednak ja bym się bała :D
OdpowiedzUsuńOoo nie słyszałam o takiej możliwości zapłaty. Ale ja takiej opcji raz ze nie mam a dwa ze tez bym się bała :-)
Usuń