Raz jeszcze witajcie :-)
Chciałam Wam na szybko pokazać, co udało mi się kupić
w ostatnim czasie.
I są to tylko trzy rzeczy.
Jakoś ostatnio nie mam natchnienia na zakupy, moje potrzeby też nie są jakieś wielkie.
Zakupiłam odżywkę z Eveline, paznokcie twarde jak diament.
Niestety 8w1 nie poradziła sobie z moimi pazurkami, więc postanowiłam dać szansę tej. Jestem jednaj sceptycznie nastawiona.
Moim paznokciom chyba już nic nie pomoże :-(
Coś czuję, że muszę pogodzić się z tym, że już zawsze będą miękkie, łamliwe i rozdwajające się.
Kupiłam też Carmex w tubce. To jest ta klasyczna wersja.
Powiem Wam, że się zakochałam :-)
Uwielbiam Carmex. Mi nie przeszkadza ani jego zapach, ani smak (w końcu nie jest do jedzenia).
Dla mnie ważne jest to, że działa.
Świetnie nawilża moje usta i zauważyłam, że jak mam go na ustach, to są one pełniejszei bardziej kuszące hihi ;-)
No i ostatnia rzecz, czyli zmywacz do paznokci Isana.
Nie widzę potrzeby rozpisywania się na jego temat.
Fajny produkt i tyle.
Kupiłam też spodnie w kolorze beżowym, ale niestety nie mam zdjęcia i komplet kolczyków z Tesco (też fotek brak ;-()
Trzymajcie się dziewczyny, mam nadzieję, że wróciłam na dobre.
Wiem, że czekacie na recenzję pudru z Essence. Obiecuję, że wkrótce się za to zabiorę ;-)
A tymczasem, papapapa i buziaczki :-*****