Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj przychodzę do Was z naprawdę malutkimi zakupami, które poczyniłam już jakiś czas temu, ale jakoś nie miałam okazji, żeby Wam je pokazać.
Przyznaje się bez bicia, że nie mam ostatnio weny i serca do prowadzenia bloga.
Nie chcę jeszcze rezygnować i walczę ;-)
Tak więc dziś, na rozgrzewkę mały haul.
Zapraszam.
Po pierwsze, taka oto bluzeczka.
Zakupiona na targu za 45zł.
Swoją drogą, uważam, że jak na bluzkę z targu, to cena jest wygórowana.
A Wy jak myślicie?
Jest dłuższa z tyłu (zakrywa pupę), krótsza z przodu.
Ma podwijane rękawy, zapinane na guziczki i ozdobne detale w postaci złotych zameczków.
Jest wygodna i jest w jednym z moich ulubionych kolorów, czyli szarym.
Teraz czas na buty.
Zakupione na tym samym targu za 100zł.
Wygodne, chociaż obcierają mi jak na razie moje kostki.
Są w środku, na całej powierzchni ocieplane przyjemnym miśkiem.
Mają jakby gumową podeszwę, więc myślę, że na mroźną zimę sprawdzą się idealnie, bo nie powinnam się w nich ślizgać.
Może nie są super piękne, ale co tam.
I torebka, również nabyta na tym samym targu.
Kosztowała, uwaga! całe 32zł.
Jak na razie jestem z niej całkiem zadowolona, chociaż mogłaby być bardziej pojemna.
Jest to listonoszka, nie taka wcale mała, ale jakoś o dziwo mało się w niej mieści.
I na koniec kilka rzeczy kosmetycznych.
Tonik z Ziaji, rumiankowy szampon, który ostatnio namiętnie kupuję, żel pod prysznic z Isany i maska do włosów z Gliss Kura, z której na początku byłam okropnie niezadowolona, ale teraz jak na razie daje radę.
Muszę uważać z wszystkimi kosmetykami do włosów, bo mam ostatnio tendencję do ich obciążania.
Zastanawiam się, czy nie wycieniować ich jakoś na całej długości, bo zwisają smętnie i wyglądam jak topielica. Przyplaskane to jakieś, unieś się wcale nie chce. Masakra.
Zobaczymy, co mi w sobotę doradzi fryzjerka.
To by było na tyle.
Pozdrawiam Was i przesyłam buziaki
Ja taką bluzkę kupiłam u siebie za 35 zł w kolorze granatowym i powiem, że jak na ciuch z targu bardzo dobra jakość i miły materiał
OdpowiedzUsuńNo 35zł to bardzo dobra cena. I masz rację, materiał jest bardzo przyjemny a przez to bluzeczka jest wygodna.
UsuńŚliczna bluzeczka, bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńhej, kiedyś pisałaś o perfumie 1999, pamiętasz może gdzie ją kupiłaś?:)
OdpowiedzUsuńPewnie, że pamiętam :-) Kupiłam je po prostu w najzwyklejszym kiosku ruchu za jakieś grosze :-)
Usuńja jak nie mam weny po prostu robie przerwe .....- 2tygodnie, 3 tygodnie .... nie rezygnuj bo skasowac bloga mozesz zawsze....
OdpowiedzUsuńZakupy fajne bluzeczka mi sie podoba choc jak na targ to cena dosyc wysoka:))))
pozdrawiam pa
buty fajne:))kiedy nowa notka?
OdpowiedzUsuńBluzka i buty bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuń