Hej!
W końcu jestem.
Wiem, że ostatnio rzadko dodaję jakiekolwiek posty, ale to ze względu na brak czasu :-(
Także wybaczcie mi to.
Chciałam Wam pokazać co zakupiłam w ostatnim czasie, a jest tego naprawdę niewiele.
Zakupiłam rzeczy, które mi się po prostu skończyły (niedługo projekt denko).
Ponownie kupiłam balsam brązujący z Ziaji.
Uwielbiam go i póki co nie zamienię na żaden inny.
Podkład z Rimmel - Wake me up - też bardzo lubię i to już 3 moje opakowanie.
Tonik jest dziełem przypadku. Skończył mi się ogórkowy z Ziaji i przy okazji zakupów w Kauflandzie sięgnęłam po ten z Hean. Kosztował niecałe 5zł, ale powiem Wam, że nic mu nie mogę zarzucić i już wiem, że będzie bardzo wydajny.
Korektor także pojawił się na liście moich zakupów, gdyż poprzedni zakończył swój żywot.
Ten jest z Golden Rose. Kosztował niecałe 15zł i powiem Wam, że już się polubiliśmy :-)
A chusteczki do higieny intymnej lubię mieć zawsze w torebce.
Przecież nigdy nic nie wiadomo hihi ;-)
Do mojej szafy trafił natomiast nowy sweterek.
Kolorek miętowy bądź seledynowy.
Aparat trochę przekłamuje kolor.
Aha i byłabym zapomniała.
Moja domowa biblioteczka powiększyła się o dwie nowe książki.
"Bibliotekarki" z racji mojego zawodu. Nie mogłam jej sobie odpuścić ;-)
"50 twarzy Greya" dlatego, że wiele o niej słyszałam. Podobno wywołała wiele kontrowersji i właśnie dlatego bardzo chcę ją przeczytać. Jest to pierwsza część trylogii.
(http://serwisy.gazetaprawna.pl/po_godzinach/artykuly/645203,kontrowersyjne_50_twarzy_greya_w_polskich_ksiegarniach.html)
Ok, to by było na tyle :-)
Pozdrawiam Was, buziaki :-*
Wow. nie drogi ten korektor, a może być dobry:)
OdpowiedzUsuńMałe ale bardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńsweterek ma piękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńsweterek jest mega śliczny :) moglabym taki miec :D
OdpowiedzUsuń