Witajcie po przerwie :-)
W piątek przyszła do mnie paczuszka od Marion.
Ależ było to miłe zakończenie tygodnia.
Chciałam tu bardzo podziękować pani Joannie Bizewskiej-Stasiewicz, z którą kontaktowałam się mailowo.
Przyszło do mnie kilka kosmetyków do przetestowania.
Same zobaczcie co dostałam:
Jestem bardzo ciekawa tego micela. Swoją drogą, nie wiedziałam, że Marion ma płyny micelarne; w ogóle firma kojarzyła mi się głównie z kosmetykami do włosów.
Powoli kończy mi się płyn z Eveline i zacznę testować ten.
Jedwabiu miałam okazję użyć już dzisiaj. Nałożyłam go na wilgotne włosy. Za wiele Wam jeszcze nie mogę powiedzieć, ale włoski ładnie mi się po nim rozczesały i są mięciutkie.
Tego produktu również jestem bardzo ciekawa. Właśnie siedzę z nałożonym preparatem. Jest to tłusta oliwka. Fajna forma aplikacji, dzięki pompeczce łatwo można wycisnąć potrzebną kropelkę. Pachnie ładnie, tak samo jak odżywka do włosów w sprayu z olejkiem arganowym tej samej firmy.
W paczce była też maseczka do włosów, trio do twarzy: peeling enzymatyczny, serum i maska.
Miałyście któryś z tych produktów?
A może jest coś firmy MARION, co mi jeszcze polecicie?
Ja jeszcze będę poszukiwać octowo-malinowej płukanki
do włosów.
Pozdrawiam,
Iza
Ja mam w szufladzie tę drugą maseczkę do twarzy, czeka na swoją kolej :) Ciekawa jestem jak ten olejek na dłonie. Gratuluje współpracy i miłego zużywania tych dobroci :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten eliksir do pazurków ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam okazji próbować kosmetyków marion - życzę udanego testowania :)
OdpowiedzUsuńŚwietna paczuszka, czekam na recenzje :) ciekawi mnie ten płyn micelarny ;)
OdpowiedzUsuńPeeling do ciała mnie zawiodł... zapachu praktycznie nie czuje i ogolnie jestem na nie;/ ale moze tobie sie spodoba:)
OdpowiedzUsuńNapisz koniecznie jak Ci sie spodobały maseczki, mam teraz jakąś maseczkową manię ;).
OdpowiedzUsuńNatura Silk - uwielbiam! ;-)
OdpowiedzUsuń