Pokoloruj mój świat...

Szukaj na tym blogu

czwartek, 28 marca 2013

Hej.
 
 
Czy Wy też tak macie, że jak tylko do łapek wpadnie Wam dodatkowa gotówka, to zaraz zdajecie sobie sprawę ile rzeczy jest Wam potrzebne już, teraz, natychmiast? ;-)
 
 
Bo ja tak mam.
 
Oto skutki.
W sumie nie jest tego wiele, bo zdrowy rozsądek mnie powstrzymywał...a zwie się MĄŻ ;-)
 
 
 
 
Zdaję sobie sprawę, że na wieszaku nie wygląda zbyt zachęcająco i atrakcyjnie. Wszystko się zmienia, kiedy się już ją na siebie włoży.
Przymierzyłam setki różnych ala skórek.
W czarnej wyglądałam jak lump, w granatowej, jakbym właśnie wybierała się na jakieś disco polo party itd. itp.
I wtedy mój wzrok skierował się w jej stronę.
Serio, na wieszaku tak smętnie wyglądała, że nie miałam jej wcale ochoty przymierzać. Ale już było mi wszystko jedno i od niechcenia ubrałam ją na siebie i wtedy stwierdziłam, że to jest to.
Kupiona w Camaieu za 199,99zł.
 
Dżiny wybrał mi mój mąż.
Pierwszy raz od dawna mam tak jasne spodnie.
Na mój wielki ZAD zawsze szukałam ciemnych i muszę się do tych przyzwyczaić.
Kupione chyba w Cubusie.
Czaję się jeszcze na jakieś w oczojebnym kolorku, a co :-)
Może róż...
 
 
Inglota oczywiście nie mogłam sobie odmówić.
Przy okazji zapytałam panią, czy to prawda, że wycofują okrągłe wkłady cieni. Wybałuszyła na mnie oczy i mówi, że nic o tym nie wie. Zobaczymy.
 
Tym razem skusiłam się na dwa cienie kwadratowe i paletkę.
 
 
 
 
 
 
 
 Na koniec odwiedziłam Naturę.
Od dawna chciałam wypróbować ten podkład.
Użyłam dopiero raz.
Zobaczymy jak się sprawdzi.
A może któraś z Was go zna?
Co o nim sądzicie?
 
 



Chciałam kupić kredkę tę co zawsze, czyli tą wykręcaną, ale nie było, więc skusiłam się na tą.
 


 
No i na koniec sypki, transparentny puder z Essence.
Zła jestem bo zmniejszyli jego pojemność.
Ciekawa jestem czy będzie się spisywał tak samo, jak jego poprzednik. Podejrzewam, że zmieniło się tylko jego opakowanie.
 
 
 
No i to by było na tyle.
 
Pozdrowionka :-)

6 komentarzy:

  1. Camaieu ma fajne rzeczy - ta kurteczka podoba mi sie juz tutaj na foto na wieszaku:)) jest taka prosta, elegancka - i kolor tez super - naprawde swietna :)))
    ja uwielbiam robic zakupy i zawsze mam cos nowego do kupienia :))) tak wiec piateczka i witam w klubie :) agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się cieszę, że kurteczka się podoba :-)Ech te zakupy. Która kobieta ich nie uwielbia :-D Piąteczka hihi :-D

      Usuń
  2. Super zakupy!!Też bym się chętnie wybrała ale ciągle nie mam czasu, ostatnio same nadgodziny...Super ciuszki i cienie :) Pokaż się w kurteczce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha przy tej naszej pogodzie to pewnie nieprędko ją założę :-)

      Usuń
  3. Love the jacket can't wait to see you wear it!

    OdpowiedzUsuń