Pokoloruj mój świat...

Szukaj na tym blogu

niedziela, 20 stycznia 2013

Biedronkowe "łupy" ;-)

Hej!

Dziś tak na szybko.
W Biedronce udało mi się zakupić płyn micelarny, o którym ostatnio głośno na blogach. Zobaczymy jak się będzie sprawował.
Dorwałam też pyszne zielone herbatki.
Ja bez zielonej herbaty żyć nie mogę i teraz na zimowe wieczory
są idealne.

No to zabieram się za relaks, chociaż już myślami jestem
w pracy :-(

Aha i ostatnio zaczytuję się we "Wróżce".
Wbrew pozorom wcale nie zawiera samych durnych horoskopów.
Naprawdę jest wiele ciekawych artykułów.

Miłego wieczorka.





7 komentarzy:

  1. Ciekawe herbatki. Ja nie piję zielonej od czasów jak się w studium uczyłam do egzaminów, tyle jej wypiłam że mi zbrzydła :D Ciekawe jak się u Ciebie micel spisze. Przyjemnego, spokojnego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zieloną herbatę wolę sypaną:) jestem ciekawa tego płynu micelarnego, czekam na opinie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie słyszałam wcześniej o tym płynie. daj znać jak się u Ciebie spisuje

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie w Biedronce nie ma tych płynów jak na złość, eh:)A też słyszałam że są dobre i tanie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam, że są dobre, ale strasznie niewydajne? Daj znać, jak u Ciebie się spisuje ;) a zielona z feel green - mogłabym pić NON STOP! :-D

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja tez nigdy nie slyszalam o tym plynie

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię herbatki, czekam na recenzję biedronkowych łupów :)

    OdpowiedzUsuń