Hej!
Dziś pokażę Wam cóż takiego upichciłam na niedzielny (poniedziałkowy i jak dobrze pójdzie to jeszcze wtorkowy) obiad :-)
A więc zrobiłam zupkę meksykańską.
Oboje z mężem baaaardzo ją lubimy, a ja lubię ją dodatkowo za to, że mam z głowy gotowanie na dwa dni ;-)
Do dzieła:
Na początek kroimy jedną dużą cebulę
W międzyczasie do dużego garnka wrzucamy zawartość tych puszek i w zależności od tego, jak gęstą chcemy mieć zupę, dolewamy wodę
Kukurydza, fasolka biała i czerwona gotują się pod przykryciem
Smażymy cebulkę żeby się zeszkliła
Do cebulki wyciskamy czosnek, ile kto lubi
Do cebuli dodajemy mięsko wg uznania.
My tym razem dodaliśmy łopatkę i filet z kurczaka.
Często zamiast kurczaka jest to mielone.
Mięsko kroimy w kosteczkę średniej wielkości.
Oczywiście wszystko doprawiamy odpowiednimi przyprawami.
Zupa powinna być dosyć ostra.
Oczywiście jeszcze sól i pieprz.
Kiedy mięso się już dostatecznie podsmaży, dodajemy wcześniej pokrojoną paprykę.
Kiedy papryka już zmięknie dodajemy wszystko z patelni do garnka.
Do potrawy dodajemy pomidory z puszki.
A na sam koniec dodajemy przecier pomidorowy.
I tu też wg uznania. Ja dodałam prawie cały duży słoik.
I smacznego :-)
Mmm, zapowiada się ciekawie :) Lubię kuchnię meksykańska, chętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńjaka sycąca zupka musi być! :)
OdpowiedzUsuńMniam:) Muszę spróbować, bo lubię pikantne potrawy :)
OdpowiedzUsuńMusi być przepyszna :)
OdpowiedzUsuńfajny przepis!!!! lubie takie jdania - pewnie iedluo wyprobuje:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRobię bardzo podobną zupkę i też ją uwielbiam!! :-)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie, bardzo fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńo kurcze idealna zupa na jesien :) bede musiala ja kiedys wyprobowac:)
OdpowiedzUsuńwyglada smakowicie :)
OdpowiedzUsuń