Pokoloruj mój świat...

Szukaj na tym blogu

czwartek, 12 lipca 2012

Drobne zakupy

Hej!

Dziś chciałam Wam tylko pokazać cóż to takiego zakupiłam.
Chociaż szczerze powiedziawszy nie wiem, czy warto robić post na ten temat, bo zakupy małe
i niezbyt ciekawe.

No, ale co tam.




Możecie się śmiać, ale już od X czasu kupuję ten właśnie żel do golenia. Używa go mój mąż i używam go ja. To jest żel z Biedronki, bodajże za ok.5zł a wg mnie jest bardzo dobry. Zawsze wybieram ten do skóry wrażliwej. Golę nim i pachy i nogi i miejsca intymne i nic a nic mnie nie podrażnia. W związku z tym nie widzę potrzeby kupowania droższych pianek czy też żeli. Ten spełnia moje oczekiwania w 100% :-)

Puder do stóp z Rossmanna. Nie pamiętam ile kosztował. Chyba ok 8zł. Bardzo fajny na upały. Stopy się mniej pocą. Ma mocny zapach, ni to mięty ni to nie wiem czego. Ale mi nie przeszkadza.

No i Original Source żel pod prysznic. Ja mam tą wersję Czekolada-Pomarańcza. Całkiem przyjemnie pachnie w opakowaniu. Jeszcze nie używałam, więc nic więcej nie powiem. Wąchałam jeszcze inne zapachy, ale powiem szczerze, że nie powaliły mnie na kolana. Zastanawiałam się czy brać też w ogóle ten, ale był w promocji za 6,99zł i postanowiłam zaryzykować ;-)



Płyn do higieny intymnej z Ziaji.
Wiele lat używałam płynu z Venus z korą dębu. Byłam z niego bardzo zadowolona.
Jak dla mnie jest rewelacyjny.
Ale jako prawdziwa kobieta, postanowiłam spróbować wreszcie czegoś innego i trafiłam na ten z
Ziaji. No może być, chociaż ja i tak wolę Venus i na pewno do niego wrócę.

Mydełko kosztowało mnie całe 0,99zł w Biedronce. W domu mam tyle mydeł, że mogłabym obdzielić całą armię, ale jak czuję gdzieś zapach melona bądż awokado to nie mogę się oprzeć ;-)

I próbeczki żeli.


Skończył też mi się płyn micelarny z Perfecty i kupiłam ten z Eveline.
Nie miałabym do niego żadnych zastzreżeń, poza tym, że cholernie się denerwuję wylewając go na płatek. Leje się wszędzie tylko nie na niego. Także opakowanie do d...
Ale poza tym ładnie zmywa makeup.


Uwielbiam czasami wpaść do Pepco i pobuszować między półkami i dziś natrafiłam na szklaneczki za całe 5,99zł. Brałam i się nie oglądałam ;-)

No to by było na tyle :-)

Pozdrowionka,

Iza



7 komentarzy:

  1. Ciekawe zakupy, muszę pobuszować po Rossmannie bo już długo nie byłam i nie wiem co tam się dzieje :D też używam ten płyn z Ziaji(z kw.mlekowym), niby spoko, ale wrócę jednak do Lactacydu :) A tego micela pierwszy raz widzę :)
    Ja chce już na zakupy :(
    Dobrej nocki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro cały dzień przed Tobą na zakupy, tylko strzeż się bo to piątek 13 ;-) Miłej nocy :-)

      Usuń
  2. fajne zakupy - lubie posty zakupowe:))) te szklaneczki przesliczne
    kosmetyki tez fajne:))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Szklanki bardzo słodkie :) Też niedługo zamierzam wybrać się na małe zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam podobne szklanki, tylko że niebieskie hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa jestem tego zelu z original- w ogóle tych produktów bo jeszcze nic nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  6. już przylecialam do Ciebie :) i rowniez obserwuje :D lubie produkty original sourse, jakos tak "zalatują mi" Anglia :D

    OdpowiedzUsuń